Moda pole dance na przestrzeni lat
Czy w pole dance możemy w ogóle mówić o czymś takim, jak „moda”? Jak zmieniały się stroje do pole dance?Zdecydowanie tak! Co więcej – nie jest to tylko określenie odwołujące się do ciuchów, ale także sprzętu czy figur/combosów, a nawet stylów tańca. Pole dance w Polsce rozwija się od 2010 roku. Za nami już 12 lat, a przed nami – miejmy nadzieję – o wiele więcej! Co się zmieniło, zmienia i jak będzie kiedyś?
moda na sprzęt
Zaczynając od samych początków – dawno, dawno temu, kiedy o rurce mało kto słyszał, a jeśli już to co najwyżej o tej w klubach, dziewczyny trenowały na rurach kupionych w… Castoramie. Takie historie można wyczytać ze wspomnień „najstarszych” (stażem) pole dancerek w Polsce. Co więcej – te rurki liczyły 50 mm grubości. Z czasem rurki zaczęto sprowadzać z zagranicy, ale powstała też nasza rodowa alternatywa, czyli SunPole. Teraz jest to jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek na całym świecie i na „naszych” rurkach trenują najsławniejsze pole dancerki.
Moda zmienia się nie tylko w markach, ale także w rodzajach rurek. Na początku królowały rurki chromowane, później malowane proszkowo, tytanowe, a teraz przyszła pora na rurki drewniane! Kiedy o tym komuś mówię, słyszę tylko: „A jak Ci się drzazga wbije?”. Spokojnie, wszystko jest bezpieczne i sprawdzone. Ja jeszcze nie miałam przyjemności trenować na takich rurkach, ale jestem ich bardzo ciekawa.
Co jeszcze się zmienia? Montaż rurek. Oczywiście mamy rurki montowane na stałe oraz rozporowe. Jednak o ile jesteśmy do nich całkowicie przyzwyczajeni i wiemy, że w studiach znajdziemy te montowane na stałe, a do domu wybieramy raczej rozporowe, o tyle rurki na szynach to coś nowego. Aby zapewnić w studiu jak największą ilość różnorodnych zajęć, firmy proponują zupełnie nowe sposoby na montaż rurek, które jak wiadomo, zajmują trochę miejsca. Jednym z rozwiązań są rurki montowane na szynach przy suficie, dzięki czemu możemy je odsunąć na boki podczas innych zajęć. Kolejnym rozwiązaniem są rurki montowane „na szybko”, a jednak na stałe. Ostatnio firma M-Pole wprowadziła na rynek rurki, które w kilka minut możemy zdemontować i zamontować bez konieczności ich rozkręcania.
A skoro o montażu mowa, to nie możemy nie wspomnieć o Flying Pole, czyli rurce zamontowanej tylko do sufitu. To już jest wyższa szkoła rurki, ale warto choć raz spróbować swoich sił na latającej rurce.
moda na figury
Nie da się nie zauważyć, że na przestrzeni lat, a nawet miesięcy w pole dance zmiano podlega moda na figury lub combosy. Aktualnie Instagram jest swoistą księgą figur pole dancerek. Tam znaleźć można każdą figurę i każde wejście do niej, a także zainspirować się nowym combosem. Obserwując znane lub mniej znane pole dancerki można zauważyć zmieniające się mody na poszczególne figury. Jak wiadomo, dawno temu handspring to był szczyt marzeń, a teraz uważany jest czasem „podstawą” pole dance.
Zmieniającą się modę łatwo obserwować na podstawie zawodów. Wszelkie zawody czy konkursy są idealną okazją do pokazania swoich umiejętności, ale także zupełnie nowych rozwiązań na rurce. Czasem oglądając pokazy można wypisać całą listę „figur obowiązkowych na zawodach 2021”. Może to być drop na każdym występie – i już wiadomo, co jest teraz w modzie.
STYL TAŃCA
Pierwsze, co przychodzi mi na myśl to taniec bez butów i w butach. Szukając inspiracji na choreo o wiele ciężej jest obecnie znaleźć taniec bez butów. Zapanowała prawdziwa, rewolucyjna moda na exotic. Warsztaty pole dance zostały opanowane przez ten styl tańca, przez co coraz rzadziej spotyka się zwykłe chorełki. Czasem mam wrażenie, że taniec bez butów stał się czymś „zbyt łatwym”, żeby poświęcać temu więcej czasu, ale mam jednocześnie nadzieję, że odrodzi się na nowo.
Skoro o exo mowa, to nie można nie wspomnieć o zmianach w stylu, jakie tam zachodzą. Kiedyś był to mocno sensualny taniec, a teraz potrafi być również mocny i energiczny. Kto by kiedyś pomyślał, żeby tańczyć do polskiego rapu, a teraz to krzyk mody.
Wszystko się zmienia i kiedy wszyscy nakładają buty, to ja swoje zdejmuję. Swoją przygodę z exo zaczęłam, bo chciałam tańczyć. Ale kiedy sama zostałam instruktorką i zaczęłam tańczyć bez butów, to nie chciałam ich więcej wkładać 😉
ciuchy na rurkę
Gwóźdź programu to oczywiście czysta moda w pole dance, czyli ciuchy na rurkę. Jak to było kiedyś? W Polsce funkcjonowało zaledwie kilka sklepów z odzieżą do pole dance, a i tak gacie na rurkę kupowało się w Gattcie lub Decathlonie. Ja swoje pierwsze czarne, przylegające gatki kupiłam w Gattcie i z sentymentu nadal nie potrafię ich wyrzucić. Topy sportowe czasem były, a czasem nie, ale zawsze nakładało się bokserki lub T-shirty. Kto to widział, tak paradować rozebranym.
Z czasem sklepów powstawało coraz więcej. Jedne z nich upadały, inne dzielnie walczyły na rynku. Niewiele sklepów może się poszczycić tak długą obecnością na rynku. Jednak właśnie dzięki nim możemy obserwować, jak moda zmieniała się na przestrzeni lat.
Przede wszystkim warto wspomnieć o kolorach. Kiedyś panowała moda na najbardziej szalone i kolorowe grafiki. Im więcej, tym lepiej. Nawiązujące do superbohaterów, filmów czy animacji. Dzięki temu, każdy wyrażał trochę siebie w swoim stroju. Teraz przychodzi moda na basic. Firmy idą w stronę bardziej stonowanych i jednolitych kolorów. Czasem znajdą się neony, ale swoje 5 minut mają beże, biel i czerń. W najróżniejszych odcieniach.
Największą zmianę można zauważyć jednak w krojach. To co się tu dzieje to istne szaleństwo! Kiedyś kroje były proste – spodenki z niskim stanem, zakrywające tyłek i prosty top. Teraz w topach i majtkach można przebierać i szukać czegoś idealnego dla siebie. Od prostych topów, przez braletki, trójkąty, odkryte plecy czy asymetryczne. W spodenkach mamy najróżniejsze stany i wycięcia oraz uwielbiane przez pole dancerki – szorty z marszczeniem i paseczkami pod pupą. To jest prawdziwa rewolucja.
A jak to wygląda u Ciebie?
Daj znać, jak moda zmienia się podczas Twoich treningów pole dance! Czy zauważasz coś takiego w swoim otoczeniu?